Jacy tajemniczy są dziś policjanci, pod byle pretekstem idą do kija po herbatę. A gospodyni jest bardzo miła, też bym do niej poszedł. Ona była bardzo zaawansowanym kolesiem, dała mi go we wszystkie dziurki bez problemu. Cholera, ja też chcę mieć taką gospodynię! Szczęśliwy koleś, był we właściwym miejscu i czasie, dobrze ją wyruchał.
Jeśli ta blondynka zrozumie, że ten czarnuch ukarze ją za kradzież pieniędzy swoją wielką pałą, to kradzieże będą się tylko nasilać! Spójrz na jej zadowoloną minę, już myśli, co ukradnie następnego! Podsumowując, nie jest to skuteczna kara.